26 October 2007

"Żeby było"

Czym jest życie dla człowieka?

Bardzo wielu na nie czeka.

Nie potrafią go docenić,

Ani nawet nic w nim zmienić.

(Są jak gady, płazy, ryby,

A mądrzejsi od nich niby…)

Nieszczęścia nie pamiętają

Tylko ciągle narzekają:

„To za duże, to za małe,

To za chude, a to cale.”


A w niebie słychać rozmowy:

„Gdzież to jest ich olej z głowy?

Czy to już nie pamiętają,

Ze tak pięknie żyć tam maja?”

„Rozum gdzieś im wyparował

I po kątach się pochował.”

„Może będzie na nich rada?”

„Chyba przyda się narada…”


I radzili aniołowie,

Wszyscy świeci i duchowie:

„Jak tu pomóc tym na Ziemi,

By ich zawiść w dobro zmienić?”

„Oni muszą się poznawać –

Czyli ze sobą rozmawiać.”

„I nawzajem się rozumieć,

By pocieszać się tez umieć.”

„I by to pojęli wcześnie,

Ze ktoś kocha ich odwiecznie!”

„Ze nigdy nie będą sami,

Bo On czuwa tez nad nami!”

28 IV 2004
1 V 2004

20 October 2007

Wycieczka

Wycieczka klasowa do Bielic (miejscowość w Sudetach blisko granicy z Czechami) była super. Góry, jaskinia, Huta Szkła :), jesień i zima (w ciągu 3 dni :)), spacery, piękne widoki,duuuużo tlenu, brak zasięgu :D,zapoznanie z piosenką harcerską i nie tylko, wieczorno-nocne wariowanie w pokojach... i integracyjne rozgrzewanie na dworcu PKP w Kłodzku Głównym :)

Poniżej kilka zdjęć i...

Na początek śmieszne :)
"Uwaga! Zły pies!"

Okolo 1000 m n. p. m. Dnia trzeciego :)


Dzień pierwszy










Dzień drugi
Nasz widoczek z okna

Konika nazwaliśmy Kabanos. Właściwie nie wiem dlaczego...

Przed chwilowo naszym domkiem...

Dzień trzeci




Moje współlokatorki z pokoju ;) i ja :)




Moja kochana klasa (a raczej większa jej część)
(Pogoda z pierwszego dnia)

Zdjęcia autorstwa Agnieszki, Marty, mojego i innych osób z LO VII kl. IIe :)

„Przyglądam się Sudetom”

Zawiał wiatr

I spadły liście z kolorowych drzew

Szumi strumyk

I woda poleruje ostre krawędzie kamieni

Schodzą chmury

I zakrywają okrągłe szczyty gór


Chłód jesiennego powietrza

Zapach mokrej ziemi

Kolory jesiennych liści

Blask gwiazd i światło księżyca

TERAŹNIEJSZOŚĆ


Stań na dnie

By ujrzeć wielkość szczytów

Stań na szczycie

By ujrzeć piękno…


Są prawie jak Tatry

Prawie…

Brakuje tych gołych ostrych grani

"Bez"

Bez komórki

Bez komputera

Bez Internetu


Bez pieniędzy

Bez książek

Bez domu

Bez bzu

Bez radości


Ale nigdy

BEZ NADZIEI

14 October 2007

„Moje być albo nie być”

Wiele rzeczy składa się na ludzki byt,

A o niektórych z nich może nawet nie wie nikt.


Żeby być trzeba żyć,

Aby żyć trzeba iść.

Musimy stawiać sobie różne cele

I starać się osiągnąć ich wiele.

Nie ustawać w swoich dążeniach,

Starać się spełnić pragnienia.

Pomagać innym bez wahania

I dzielić z innymi zmagania.


Nie być – być nikim,

Czytać tylko senniki.

Przerwać do szczęścia dążenia,

Zatrzymać się bez powrócenia.

I w końcu z braku siły

Skoczyć wprost do mogiły.


Nie być – nie chcieć już szczęścia.

Nie żyć – nie pragnąć problemów odejścia.

Nie iść – nigdzie już nie dążyć.


Powinniśmy więc uczyć się żyć,

Byśmy mogli powiedzieć: „być”.

19 IV 2004r.



PS. Wtedy zaczął się rozdział drugi... a była to praca domowa z polskiego...

4 October 2007

Niepoukładane mysli

Dziś w mojej duszy znów zaczęło wschodzić słońce. W ostatnim czasie dotknęłam dna. Nie wiem, czy to było to najniżej położone dno. Chyba czasem trzeba dotknąć dna, by móc się od niego odbić i zacząć żyć na nowo. Jednak będąc już bogatszym o nowe doświadczenia.
Dziś zaczęłam na nowo odkrywać to co jest wokół mnie. Poszukiwać koloru i smaku, w tym co już poszarzało i tym, co nigdy smaku nie miało. Na nowo odnalazłam SENS.

Tak naprawdę to co jest dla nas najbardziej stresujące i to czym się najbardziej przejmujemy nie jest najważniejsze. Na pewno jest to ważne ale nie najważniejsze. Mam już dość "wyścigu szczurów". Najprzyjemniej jest odkrywać wszystko w swoim tempie.

Wielu ludzi boi się ciemności, pająków, itp... Mi się wydaje, że tu nie chodzi dokładnie o tą ciemność, czy te stawonogi, ale boimy się tego, co w naszej świadomości stwarza dla nas zagrożenie i tego, czego nie znamy. Boimy się nowości: że sobie nie poradzimy z obsługą innowacji technicznych, że nie sprostamy wymaganiom nowego nauczyciela, itp... Dobrze, że niektóre z tych lęków po czasie okazują się bezpodstawne.

Mam nadzieję, że jutro w mojej i wszystkich duszach zaświeci słońce w zenicie...

*** [zamknąć oczy...]

zamknąć oczy
widzieć inaczej
nie czuć bólu
nie czuć cierpienia
nie czuć nienawiści
nie czuć bezsensu

władać szablą optymizmu
odnaleźć prawdę
nie mieć oczu mokrych od nadmiaru łez