13 August 2007

„Pomiędzy niebem a Ziemią"





Niebo - niebieska przestrzeń ponad chmurami.

Ziemia - zielona plama, nocą ciemna.

Zachód słońca - czerwona poświata nadziemna.

Chmury - dywany nad lub pod głowami.


Blaszane ptaki niosą ludzi, by widzieli

krainę wiecznego słońca, gdzie ciemność

nie ma władzy. W miejscu, w którym ogromną jasność

widać wciąż, są obywatele Ziemi.


Poświata czerwonej kuli - kolory tęczy:

czerwony, żółty, zielony... są piękne rzeczy...

Cieszy widok górzystych dywanów z chmur,


lecz tak naprawdę boisz się spojrzeć w dół.

Będąc na Ziemi, pragniesz być w przestrzeni.

Będąc w ludzkim niebie, wolisz chodzić po Ziemi.





Za tydzień lecę...

Wracam do Polski...

2 comments:

Henki said...

Ciekawy pomysł na wiersz. Wielką sztuką jest pisać niezwykle o rzeczach zwykłych... Szczególnie trafna jest puenta:
"Będąc na Ziemi, pragniesz być w przestrzeni.
Będąc w ludzkim niebie, wolisz chodzić po Ziemi."
Piękne.

PS. Bardzo dziękuje Ci za Twój komentarz do sprawy bierzmowania. Jest bardzo zrozumiały i bardzo trafny. Całkowicie się z Tobą zgadzam i cieszę się, że mogę wpisać Cię na "brylantową listę" osób, które rozumieją w czym tkwi błąd. Jak to dobrze, że jeszcze są na świecie tak wrażliwi ludzie. Dzięki :)

PS 2. Jeśli chcesz podzielić się swoją twórczością ze szerszym kręgiem osób, polecam Ci wortal wierszokletów:
www.pisze-wiersze.pl
Wspaniała sprawa dla poetów amatorów, wiem, bo też tam jestem.

justine said...

hmm:) piękny wiersz;) zresztą już wcześniej Ci to mówiłam:)no i piękna, wrażliwa dusza. pozdrawiam;)