27 August 2009

POZORNIE dziwny, głupi i bezsensowny list... Drugi list do Biedronki

33 VII 3126

Kochana Biedronko!

Przepraszam za tak długi okres milczenia. Ostatni czas był dla mnie bardzo trudny.

Świerk okazał się mieodpowiednim dla mnie osobnikiem. Uczucia, które wydawało się być miłością, teraz tak nazwać nie mogę. Słowa piosenki pasują teraz do mnie:
"Moja pierwsza wielka miłość
zaczęła się i nagle skończyła..."*
Może inny osobnik, albo ktoś z innego gatunku jest mi przeznaczony...
Tylko trochę mi smutno, że nie mam ze Świerkiem żadnego kontaktu. Nie lubie zostawiać za sobą spalonych mostów (on ma co do mostów inna teorie...). Próbowałam. Ale on się zamyka.

Patrząc teraz z dystansu na to burzliwe doświadczenie zastanawiam się po raz kolejny nad tym co to jest i czym jest MIŁOŚĆ?
Czy jesteśmy w stanieją pojąc, zrozumieć?
Czy jesteśmy zdolni by kochać tak na 100%?

Ta burza uświadomiła mi coś jeszcze: z rodziną nie tylko najlepiej na zdjęciu. Choć nie zawsze sposób jaki wybierają jest najlepszy, to chcą dobra, bo kochają... Tak, doświadczyłam tej miłości. Hmm... ale... nikt nie jest idealny...

W ostatnim czasie doszłam do wniosku, że chcę się uczyć. Chcę poznawać i odkrywać świat i zmieniać go na lepsze, na tyle na ile mogę. Postanowilam wyjechać na studia do Australii. Mieszka tam moja kuzynka, Palma Daktylowa, więc będzie mi trochę łatwiej zaklimatyzować się w nowej niszy. Ona już studiuje i mówi, że studiowanie jest super!
Dlatego ostatni rok spędziłam na przygotowaniu do egzaminów. Na szczęście wszystkie mam już za sobą, a wyniki są bardzo satysfkcjonujące. Już nie mogę się doczekać i jednocześnie trochę się boję tych studiów. Mimo wszystko takie uczucie niepewności: "jak to będzie?" Będę się uczyć w obcym języku... ale to daje większe możliwości rozwoju. Hmm... może kiedyś wynajdę lekarstwo na raka albo AIDS....

Mam nadzieję, że będę potrafiła dobrze wykorzystać w przyszłości tegoroczne życiowe doświadczenia. Jednak wydaje mi się, że najważniejsze jest, iż chcę żyć, poszukiwać sensu i rozwijać wlasne talenty dla siebie i dla innych.

Napisz mi, co u Ciebie się dzieje.

Pozdrawiam serdecznie i ściskam mocno!

Twoja
Palma Kokosowa

* fragment tekstu piosenki zespołu Myslowitz

1 comment:

Jola F said...

Bardzo lubię Twoje listy ;-)
Cieszę się, że do mnie zajrzałaś i dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam serdecznie z Krakowa