Jerzy Ficowski
"Dziwna rymowanka"
Pewien żarłok nienażarty
raz wygłodniał nie na żarty
i wywiesił szyld na płocie,
że ochotę ma na płocie.
Tutaj na brak ryb narzeka,
bo daleko rybna rzeka.
Aż się zgłosił pewien żebrak
i rzekł żarłokowi, że brak
płoci, karpi oraz śledzi,
ale rzeki pilnie śledzi
i gdy tylko będzie w stanie,
to o świcie z łóżka wstanie,
po czym ruszy na Pomorze
i w zdobyciu ryb pomoże...
Odtąd żarłok nasz jedynie
zamiast smacznych ryb je dynie.
PS. Lubię ten wierszyk i tak jakoś ostatnio mi się przypomniał. Taki zabawny jest... :)
Pospolite ruszenie
-
I stało się! Na wieść o nadchodzących imigrantach z bliskiego wschodu,
wystartowało pospolite ruszenie panikarzy. Media społecznościowe pękają w
szwach od...
9 years ago
No comments:
Post a Comment